Wielkie korporacje szukają sposobów jak tanio zrobić reklamę i jeszcze na tym skorzystać. W małych gminach o skromnych budżetach takie akcje jak "Podwórka Talentów Nivea", to szansa na pozyskanie dla dzieci wartościowego obiektu. Im społeczność mniejsza (i biedniejsza), tym determinacja takiej społeczności jest większa. Teoretycznie wszystko jest w porządku, ale korporacjom takim jak Nivea, nie zależy na lokalizacjach (reklamie) w małych ośrodkach, gdzie odbiorców reklamy jest mało. Zależy nam, aby "pomoc" od korporacji odbywała się w sposób etyczny, a nie na zasadzie "wyścigu szczurów".
18. maja 2019' , 19-a szkoła w kat. małych miejscowości ma więcej głosów niż pierwsza Warszawa w kat. 60.000+, a i tak pięć lokalizacji z dużych miejscowości dostanie podwórka a te małe (które mają więcej głosów) nie dostaną. Szkoła w Wapnie wybrała inną drogę na zdobycie "podwórka" :) Chcemy wykorzystać aktywność lokalnej społeczności do zdobycia środków i samodzielnego zbudowania podwórka. Zamiast marnować siły na kampanię reklamową NIVEI. Zachęcamy wszystkich do zajrzenia na stronę ZRZUTKI :)
Komentarze
Prześlij komentarz